Po co nam idole

Autorka: Klaudia Sarnat, 1 LO w Szczecinie

Idol to osoba będąca obiektem czyjegoś szczególnego podziwu, osoba naśladowana, brana za przykład. W XXI wieku idol jest osobą bardzo ważną dla społeczeństwa,  dzięki niemu młodzi ludzie mają wzór jak postępować, jakim człowiekiem być i co robić, żeby zdobyć sukces, jaki zdobyła dana idealizowana postać. Zwykle idolem określa się jednak celebrytę, gwiazdę filmową lub muzyczną. Jednakże to słowo może odnosić się też i do osób ze świata sportu, polityki czy członka rodziny, nawet i do Boga. Wszystko zależy od środowiska, w jakim człowiek się znajduje, tego, czym się interesuje. W swojej pracy posłużę się odpowiedziami zebranymi z ankiety, jaką przeprowadziłam wśród moich znajomych, w celu zdobycia jak najlepszych, różnorodnych odpowiedzi. Przeanalizuję każde zadane pytanie z osobna, aby w rezultacie uzyskać obraz idola w środowisku ludzi młodych, wciąż szukających wzorców do czerpania inspiracji.

Pierwszym pytaniem było ,,Według Ciebie, po co ludziom idole?”.

Uzyskałam wiele odpowiedzi i najczęściej padającymi słowami były: wzorowanie się, podziwianie, inspiracja, naśladowanie. Czyli tak, jak ogólnie dostępna definicja opisuje Idola. W odpowiedziach uzyskałam jednak również trochę innych informacji. Na przykład: ,,Idol często może nawet zmienić ich (ludzi) życie. Cieszę się, że ja mam swojego idola, dzięki niemu naprawdę stałam się chociaż lepsza i zmieniły mi się poglądy.” lub ,,Przede wszystkim idol ma sprawiać radość fanowi przez to, co tworzy, uszczęśliwić nas w danej chwili, podnieść na duchu, być naszym małym oparciem, kiedy inni zawodzą.” i ,,Idol to dowód na to, że marzenia da się spełnić, trzeba tylko chcieć. Poza tym ludzie lubią podziwiać osoby, które według ich mniemania są idealne, a przy okazji też często nieosiągalne. Podobają się im ich talenty, doceniają ich pracę i chcą to pokazać.”

Młode osoby, bo przede wszystkim moi rówieśnicy, uważają idola za osobę zmieniającą ich życie z nudnego na bardziej kolorowe, dzięki nim potrafią poznać swoje błędy i problemy, potrafią stać się kimś lepszym, wzorując się już na kimś idealnym. Wiele osób uznaje też, że ich faworyt powinien sprawiać radość fanom, dzielić się cząstką swojego gwiazdorskiego życia, i wręcz wspomagać w trudnych chwilach, podnosić na duchu. Znajomi udzielający mi odpowiedzi dostrzegają też zbyt wyidealizowany charakter idola, wiedzą, że dana gwiazda może mieć wady, niekiedy naprawdę poważne problemy. Mimo to wciąż uważają go za wzór, ponieważ jak mi wyjaśniono, wady swoich ulubieńców utożsamiają z własnymi, przez co w chwilach słabości idol wydaje im się najbliższą, wcale nie znaną, sławną osobą, a zwykłym człowiekiem.

Moim zdaniem idol to osoba czyniącą dobro, nie koniecznie znana światowo. Postać radosna, taka która udziela się w życiu innych, ale także dzieli się problemami z innymi, tak abym ja sama mogła brać czynny udział w jej życiu. Niekoniecznie musi posiadać jakikolwiek talent, ale dobre serce i chęci zmiany świata na lepsze. Taki wzór uważam za najodpowiedniejszy.

Kolejnym podpunktem mojej ankiety było ,,Czy masz swojego idola? Jeśli tak, to kogo?”

Nastolatki chętnie odpowiadały przedstawiając mi osobistości ze świata muzyki: polskiej, angielskiej, amerykańskiej a nawet koreańskiej czy japońskiej. Także wiele aktorów z różnych stron świata. Jednakże wiele odpowiedzi odnosiło się też do członków rodziny, jak mama i tata, babcia i dziadek, starsza siostra i brat: ,,Mama jest dla mnie autorytetem, ponieważ potrafiła wychować mnie i młodszego brata, pomimo, że została z nami sama i nie było jej łatwo. Chciałabym być tak silna jak ona.” a także: ,,Uważam, że moja starsza siostra jest taką osobą, ponieważ ciężko chorując, nie poddała się w walce i wierzyła w to, że wyzdrowieje. No i wyzdrowiała.”

Również osobowości ze świata sportu, polityki, a nawet naukowego cieszyły się powodzeniem. Udowadnia to, że każdy może być idolem, nieważne, skąd jest, ważne są jego czyny, najbardziej te dobre, akceptowane przez społeczeństwo, przez tak naprawdę różnorodne grupy ludzi. Bardzo często pojawiały się też słowa: przyjaciółka, przyjaciel argumentowane w taki sposób: ,,Moim idolem jest moja przyjaciółka, która jest osobą bardzo radosną i pełną dobra. Zaopiekowała się mną w trudnych chwilach i chociaż jej samej było ciężko nie poddała się i nie odpuściła. Pomogła mi wyjść z nałogu i mimo, że ją odtrącałam ona wciąż przy mnie została i tylko dzięki niej teraz żyję” i ,,Autorytetem dla mnie jest mój przyjaciel, który mimo przeszkód dążył do swojego wymarzonego celu i udało mu się to po wielu próbach. Jestem naprawdę dumny, że mam takiego kolegę, bo sam nie dałbym rady być tak zdeterminowany jak on, a tak to przynajmniej mogłem go w tym wspierać.”

 

Ostatnie zagadnienie to ,,Czy swojego Boga mógłbyś nazwać idolem?”

Większość odpowiedzi była sformułowana:  ,,tak, można nazwać swojego Boga idolem, ponieważ w wierze podąża się za Bogiem, miłuje się go i czyni to, co on, czyli dobro i uczynność. Naśladuje się jego czyny i pomaga innym w potrzebie. I chociaż nie jest On widoczny gołym okiem, wciąż jest on blisko nas i czuwa.” Wiele osób, chociaż mniejszość, odpowiedziała ,,nie, Boga nie nazwałabym idolem, gdyż za idola uważam osobę dzielącą się sobą ze wszystkimi, jeden idol jest dla wielu ludzi, a nie dla każdego z osoba, a moje relacje z Bogiem są intymne i osobiste, pomiędzy mną a Nim. Według mnie idol to nieodpowiednie słowo.” W odpowiedziach również otrzymałam,że ,,jestem ateistą i nie wierzę w Boga” ale również i ,,jestem ateistą i gdybym wierzyła w Boga prawdopodobnie nazywałabym go idolem, zgodnie z definicją słownikową.”

Po co więc ludziom idole?

Na podstawie zebranych informacji mogę uznać, że idol człowiekowi potrzebny jest do naśladowania, do wzorowania się nań, oderwania od szarej rzeczywistości i uzyskania chociaż skrawka życia danego celebryty. Dzięki idolom człowiek kształtuje się, odnajduje to, co lubi, co jest w jego ,,stylu”. Jest potrzebny również aby mieć w kimś oparcie, dostać wskazówki, jak dalej postępować w trudnych chwilach. Ważne jest też to, że mimo bycia ideałem powinien też posiadać w sobie wiele człowieczeństwa, wad, tak aby jak najbardziej możliwie można było poczuć się z nim na równi, że mimo wszystko to wciąż zwykły człowiek. Tak naprawdę idol nie musi zrobić wiele, aby stać się idolem, wystarczy dzielić się sobą z innymi, czynić dobro i zdobyć choćby mały sukces. Bo dany sukces może dla tej osoby być niewielki, ale dla ludzi z otoczenia może być czynem naprawdę wspaniałym i godnym podziwu. W byciu idolem, ulubieńcem innych jest wiele utrudnień, jak na przykład brak prywatności, zbyt wielkie oczekiwania fanów, ciągłe zabieganie w życiu, na przykład kiedy jest się piosenkarzem – codziennie inne miasto i kraj, inny koncert czy nagranie. Niemniej uważam, że wdzięczność, jaką faworyt uzyskuję na koniec dnia, jest więcej niż wystarczającą zapłatą.

Brak możliwości komentowania.